wtorek, 31 marca 2009

ostatni oddech kamienicy na wrzesińskiej

Trochę mi przykro...
Ostatnie momenty na zarejestrowanie i uwiecznienie tej oto wspaniałej, przedwojennej kamienicy, ciekawe czy ja rozbierają i postawia tam supernowoczesny apartamentowiec z widokiem na wspaniałe okolice portu praskiego czy może ktoś ją kupił a teraz odremontuje i zrobi super praską imprezownię?

reportaż z działania służb miejskich

5 minut po zderzeniu nie ma jeszce nikogo
Straż i pogotowie pojawiają się po 5 minutach

Policja przyjechała po 25 minutach, pewnie byli zajęci sprawą młodych chłopców poniżej....

Młodzi chłopcy zupełnie przypadkiem zatrzymani
Coś tu jest przekazywane....
Postronny obserwator pod Kukułką
Policja działa dosyć prężnie. Odnoszę jednak wrażenie że działa tutaj jakaś mistyczna siła pozwalająca młodzieży odejść a policjantom odpocząć.

czwartek, 19 lutego 2009

praskie cudo

miłość nie jedno ma imie.

znalazłem ją kilka lat temu na którymś z praskich skupów złomu.

cudo w najpiękniejszym kolorze.

kiedy wali mi się świat na głowę, wyobrażam sobie rejsy po ulicach Pragi, na tylnej kanapie z nią.

środa, 11 lutego 2009

wycieczki ciag dalszy


jak juz sie jest na Prazuni, to czasami zalatwia sie rozne ciemne srawki. wiadomo
te wszystkie klatkowskie spotkanka, te dyskusje, kto je zliczy?
ale nie o tym.
w czasie jednej z takich ustawek, wyjzalem przez okno.

smutno. pomyslalem. ale musza byc jakies sposoby na ten smutek.
i wtedy pojawila sie ona, a w zasadzie oni.



kazdy ma swoja ulice sezamkowa.
elo

niedziela, 8 lutego 2009

wycieczka na pragę. pod powieką pudla


kilka praktycznych sposobów, jak dostać się na Pragę.
można wsiąść w tramwaj pod palmą.



dobrym sposobem jest pociąg.

tłuszcz, wołomin, kobyłka, zielonka wysiada na wileńskim.



reszta świata na wschodnim.


przepastny jest ten wschodni, ale nie ma co się bać.







powyżej przedstawiam sposób na odczarowanie podziemnych korytarzy łączących perony.

kiedy wyjdziemy na główną halę...



możemy podłączyć się do praskiego krwioobiegu, zwanego dalej...




katastrofa (to dla tych którzy boją się nowych doznań), lub...



odłam praski (dla tych którzy potrzebują nowych doznań).

do nich zaliczam się ja, co i wam polecam.

jeśli np. chcielibyśmy wymienić pieniądze, możemy to zrobić jeszcze na dworcu wschodnim.




mogą nam się przydać.


możemy kupić sobie bilet i jechać dalej.

i tu kolejna wskazówka.

nie należy bać się spojrzeń podejrzanie wyglądających kobiet.




architektura też gapi się na nas.


ale to nic, w bramach czeka też na nas....











w pewnym mieszkaniu na kawęczyńskiej spotkałem kiedyś...



piątek, 6 lutego 2009

Tajemnicza garkuchnia



Bary mleczne to wymierająca kategoria jadłodajni. Zanim dojdzie do ich ostatecznej ekstynkcji, postaram się uwiecznić chociaż te kilka miejsc jakie jeszcze pozostały.

Bar Rusałka mieści się na Floriańskiej przy Katedrze, Lamperia w nim drewniana, bogactwo sztucznych kwiatów zadziwia, a ceny potraw zniewalają. Mnie osobiście najbardziej spodobała się Pani kasjerka z majestatycznie wysokim czołem i wyłupiasta gałą.

wtorek, 3 lutego 2009

Nowe ZOO

Pan i Władca na swoich włościach - czyli prawdziwy samiec alfa
Wbrew przysłowiu,w ten właśnie sposób przesadza się stare drzewa
Czy on marzy o wolności?
Goryle mają tu jak w raju...

Inwestycje piętrzą się, a najbardziej z tego powodu cieszą się dzieci. Jak widać na powyższych fotografiach prawy brzeg nie jest zamieszkiwany wyłącznie przez ludzi i psy. Po cichu przyznam się że dołożyłam odrobinę swojej pracy w ten wspaniały nowy wybieg dla goryli.